HRB143889 Tannenhof 66D 22397 Hamburg

+494060824133
Ronaldo woda i Coca-Cola  Czy producent może teraz pozwać piłkarza?

Ronaldo woda i Coca-Cola Czy producent może teraz pozwać piłkarza?

Jak wyliczył magazyn “Forbes”, Ronaldo już teraz jest też pierwszym piłkarzem, który z tytułu samych kontraktów piłkarskich zarobił więcej niż 1 miliard dolarów. Ta z kolei wymaga konkretnych zachowań od federacji piłkarskich z danego kraju. A co za tym idzie, owe federacje zobowiązują piłkarzy do pojawiania się w otoczeniu produktów sponsorskich.

  • Jak tylko usiadł, przestawił dwie butelki słodkiego napoju na bok i podsunął sobie wodę.
  • A to przełożyło się na kapitalizację spółki niższą o ok. 4 mld dol.
  • Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp.
  • Niektórzy twierdzą, że przez to koncern mógł stracić 4 mld dol.
  • Niektórzy eksperci zwracają uwagę na fakt, iż klasyczny product placement jest już przestarzały.

tys. zł miesięcznie bez dyplomu. Polska firma szuka pracowników. Ma tylko dwa wymagania

Po jego geście akcje wycenianego na około 240 miliardów dolarów koncernu momentalnie spadły o 1,6 proc. To oznacza, że gest Ronaldo kosztował spółkę i jej akcjonariuszy (w wartości giełdowej) około 4 miliardy dolarów. Cristiano Ronaldo to jeden z najwybitniejszych piłkarzy na świecie.

Kiedy dziennikarze zapytali, dlaczego tak postąpił, odparł tylko “Pijcie wodę”. Na razie, mimo “zaawansowanego”, jak na napastnika, wieku, Ronaldo najwyraźniej nie zamierza zwalniać tempa. W meczu z Węgrami na Euro 2020 strzelił dwie bramki, co sprawiło, że został samodzielnym liderem, jeśli chodzi o liczbę bramek łącznie strzelonych na Mistrzostwach Europy. To jego piąta impreza Euro, co też jest indywidualnym rekordem.

Jest to różnica 1,6 proc., która wyniknęła z gestu piłkarza Portugalii. Sam gest był dosyć niespodziewany i prawdopodobnie mało kto mógł przewidzieć jak duże będzie miał konsekwencje. Okazuje się, że w mgnieniu oka akcje Coca-Cola Company poszybowały w dół. Według hiszpańskiej gazety Marca akcje firmy wcześniej były wyceniane na ok. na 56,1 dolarów za sztukę. Po “wodnej” interwencji kapitana Portugalii spadły one do 55,2 dolarów. Sponsorowanie takiej imprezy wiąże się z wielkimi pieniędzmi.

Łatwiejsze inwestycje w obronność. Jest decyzja rządu

A biorąc pod uwagę, jak dużą wagę przywiązuje do diety i regeneracji organizmu, może pobić jeszcze także inny rekord, piłkarskiej długowieczności. Jeśli Coca-Cola zdecyduje się kontynuować ten temat, narazi się na dalsze straty wizerunkowe. Mogą one być jeszcze bardziej kosztowne niż zapewne chwilowy spadek na giełdzie.

Powszechną praktyką jest to, że produkty marki wspierającej imprezę pojawiają w ważnych momentach w widocznych miejscach. Od lat widzimy to chociażby na konferencjach prasowych piłkarzy, przed którymi nieprzypadkowo stoją butelki z napojami wyprodukowanymi właśnie przez sponsorów. Tak też było na briefingu z udziałem Cristiano Ronaldo, który miał odpowiadać na pytania dziennikarzy w towarzystwie dwóch butelek Coca-Coli. Ronaldo ściągnął ze stołu butelki Coli postawione przed nim na konferencji prasowej. Szczególnie Chiny Yuan Huśtawki najbardziej od 2015 Dewaluacja na biden perspektywy że to oni ryzykują swoje zdrowie, czy nawet życie, jak w dramatyczny sposób można było się przekonać, gdy na Euro 2020 na boisku doznał zapaści Cristian Eriksen.

Chińczycy walczą po stronie Rosji? “Weryfikujemy informacje”

Ale tajemnicą poliszynela jest, że profesjonalni piłkarze, chociaż często reklamują słodkie napoje czy tzw. Szczególnie Ronaldo, słynący z wręcz drakońskiej diety, której ma zawdzięczać swoją boską sylwetkę. Dziennikarze “Daily Mail” próbowali nawet znaleźć “źródło” niechęci Ronaldo do Coca-Coli. Odszukali wpis byłego piłkarza Jana Aage Fjortofta, który przytoczył historię opowiedzianą mu przez Ole Gunnar Solskajera. “Kiedyś Cristiano Ronaldo przyszedł na śniadanie z puszką Aktualizacja rynku 11 października Rentowności, dolar amerykański i ropa w ofercie Coca-Coli w rękach. Ryan Giggs pchnął go na ścianę i powiedział – Nigdy więcej tego nie rób!”.

Napastnik Juventusu na ostatniej konferencji prasowej potwierdził, że jest zwolennikiem zdrowego stylu życia. Ronaldo odstawił na bok butelki Coca-Coli i napił się zwykłej wody mineralnej. Patrząc na tę różnice pozornie mogłoby się wydawać, że nie jest to wcale groźna zmiana. Nic bardziej mylnego – kapitalizacja firmy na rynku papierów wartościowych spadła aż o cztery miliardy dolarów. Czyli firma wyceniana wcześniej na kwotę 242 miliarda dolarów teraz spadła na kwotę 238 miliardów dolarów.

Mapa strony

Jeden gest i jedno zdanie wystarczyło, by wpłynąć na notowania giełdowe Coca-Coli. “Marca” podała, że na otwarciu rynku europejskiego, jedna akcja tej firmy wyceniana była na 56,1 dol., a po słowach Cristiano Ronaldo cena pojedynczej akcji spadła do 55,2 dol. W związku z tym wycena wartości firmy obniżyła się o cztery miliardy dol.

Możliwe duże zmiany w Santander Bank Polska. Zagraniczny serwis podaje prawdopodobne scenariusze

Epizod z Coca-Colą może być też elementem innego rodzaju konfliktu. UEFA zarabia na Euro blisko 1 miliard dolarów, a z tytułu przychodów za umowy sponsorskie odnotowuje setki milionów dolarów. Na konta piłkarzy wędruje stosunkowo mała część tej kwoty. Szczególnie takie gwiazdy jak Ronaldo mogą premii rzędy 1 miliona dolarów (w razie wygrania turnieju) nawet nie zauważać. A jeśli Coca-Cola poprosiłaby o zamieszczenie zdjęcie z butelką tego napoju na jego Instagramie, gdyby w ogóle wyraził na to zgodę, musiałaby prawdopodobnie zapłacić dużo więcej.

  • A sprzedaż słodzonych napojów zapewne utrzyma się na podobnym poziomie co do tej pory.
  • Współczesny marketing i siła influencerów może zaskakiwać i nie tylko zwykłych obserwatorów, ale także specjalistów.
  • Rzecznik prasowy firmy powiedział w rozmowie z dziennikarzami, którzy dopytywali o konsekwencje słów CR7, że “nic się nie stało”.
  • Ronaldo odstawił na bok butelki Coca-Coli i napił się zwykłej wody mineralnej.

– Wydaje się, że zachowanie Coca-Coli było optymalne w takiej sytuacji. Najgorszym z ich punktu widzenia było pójście na twarde zwarcie, natomiast bagatelizowanie sytuacji i umniejszanie jej znaczenia powinno zminimalizować ewentualne straty. Tym bardziej że Ronaldo odniósł efekt odwrotny od zamierzonego, bo o Coca-Coli zaczęło się mówić więcej i to niekoniecznie w złym świetle. Stawiam, że wielu kibiców przed tym incydentem nie zdawało sobie sprawy, że Coca-Cola jest sponsorem mistrzostw, a teraz wszędzie się o tym mówi – dodał Dariusz Wądrzyk. Co więcej, gest Ronaldo odbił się nawet na wartości rynkowej Coca-Coli. Obecnie wynosi ona 238 mld dolarów wobec 242 mld dolarów wcześniej.

Cristiano Ronaldo chwalony jest za promowanie zdrowego stylu życia, jednak część z kibiców wypomina mu kampanie reklamowe z przeszłości. Marka Coca-Cola wyceniana jest na kilkadziesiąt miliardów dolarów. Sam Ronaldo, jako “marka” dla reklamodawców wart jest oczywiście dużo mniej, ale w jego przypadku też trzeba raczej mówić o miliardach dolarów. Sam kontrakt Ronaldo z Nike może opiewać nawet na około 1 miliard dolarów. A jego Instagram, który śledzi blisko 300 milionów osób, ma dodatkowo przynosić roczny dochód z tytułu reklam rzędu setek milionów dolarów.

Niektórzy twierdzą, że przez to koncern mógł stracić 4 mld dol. Zdania co do tej sytuacji są podzielone – reakcję piłkarza chwalą niektórzy zwolennicy zdrowego stylu życia. Zresztą zachowanie znalazło swoich naśladowców – Paul Pogba odsunął bowiem butelkę piwa Heineken, a Manuel Locatelli postąpił podobnie z butelką coli. Patrząc jednak z biznesowego punktu widzenia, zachowanie Portugalczyka nie było odpowiedzialne, gdyż Coca-Cola jest jednym ze sponsorów Euro 2020. Współczesny marketing i siła influencerów może zaskakiwać i nie tylko zwykłych obserwatorów, ale także specjalistów.

Decydując się na włożenie ich w turniej firma liczy na wymierne zyski związane właśnie chociażby z pokazywaniem swoich produktów w towarzystwie światowych gwiazd sportu. Tymczasem Coca-Cola zainwestowała w Euro 2020 ogromne pieniądze i w zamian za to, za sprawą jednego prostego gestu, te pieniądze de facto straciła. Nie chodzi bowiem tylko o kurs akcji, ale też o potencjalny spadek sprzedaży ich produktów. Istnieje więc podstawa do tego, by domagać się jakiejś rekompensaty za poniesione straty. Cristiano Ronaldo po odstawieniu butelek coli powiedział w stronę dziennikarzy “woda”. Rynek natychmiast zareagował na gest Ronaldo, a Coca-Cola straciła miliardy dolarów.

Na odpowiedź koncernu, który jest także sponsorem Euro 2020, nie trzeba było długo czekać. Cristiano Ronaldo (36 l.) znany jest z tego, że do wielu spraw podchodzi w sposób nieuznający kompromisów. Tak też było na konferencji prasowej Trade Broker Forex przez Broker Forex na Euro 2020 przed meczem Portugalii z Węgrami. Gwiazdorowi reprezentacji Portugalii nie spodobały się stojące przed nim butelki Coca-Coli. W rezultacie akcje spożywczego giganta poszybowały w dół.

Gest Cristiano Ronaldo policzony. Gigantyczna strata Coca-Coli po konferencji EURO z udziałem piłkarza

Po całej sytuacji od razu pojawiły się doniesienia o tym, że w wyniku zachowania Cristiano Ronaldo, koncern stracił miliardy dolarów. Chociaż akcje Coca-Coli chwilowo rzeczywiście spadły, trudno jednak spodziewać się, że firma straci na tym  finansowo w długofalowej perspektywie. Niemniej gesty kolejnych zbuntowanych piłkarzy mogą świadczyć, że nie do końca zdają sobie sprawę skąd pochodzą pieniądze na ich niebotyczne apanaże. Pójście na zwarcie ze sponsorami jest podcinaniem gałęzi, na której sami siedzą. Skutkować to może wycofywaniem się niektórych marek z rynku sponsoringu sportowego. Nie chce mi się wierzyć, że wraz z tym spadną oczekiwania finansowe zawodników.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *